Forum www.inperpetuum.fora.pl Strona Główna

Wolność.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.inperpetuum.fora.pl Strona Główna -> Proza
Autor Wiadomość
StrinDziara
Podszeptywacz
Podszeptywacz



Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Iława

PostWysłany: Czw 12:13, 08 Kwi 2010    Temat postu: Wolność.

Cóż, są to raczej refleksje i nie do końca jestem pewna, gdzie można je opublikować. Praca ta była napisana na potrzeby lekcji języka Polskiego, konkretniej była to praca domowa. To tyle ode mnie, zapraszam do czytania.
Napisane: 08.03.2010r
**
Wolność - to słowo, które zna każdy, poczynając od przedszkolaków, a na dorosłych ludziach kończąc. Każdy je zna, większość rozumie znaczenie tego słowa. Jednak dla każdego z nas wolnośc to coś innego; dla kogoś może to być wiatr we włosach, dla jeszcze innej osoby nowy iPod, a dla mnie to uczucie swobody, czegoś niepojętego. Kochanowski w swej pieśni "Serce roście" przedstawia nam jeszcze inny wymiar wolności. Dla niego wolnośc równa jest z czystym sumieniem; wolność jest wówczas, gdy nie potrzeba nam muzyki, by czuć się wolnym.
Czy ma on rację? Patrząc na to z perspektywy XXI wieku, wydaje się, że to tylko głupie gadanie osoby wierzącej, która ponad wszystko wierzyła w Boga, w jego opiekę i troskę. Dzisiaj, gdy świat poszedł na przód, a ludzie oddali wairę w ręcę zapomnienia, wydaje się to być absurdem, czymś niepojętym, wręcz głupim. Być może mamy rację, myśląc w ten sposób, aczkolwiek z drugiej strony rację Kochanowskiego również do mnie przemawiają.
Człowiek jest skomplikowaną, aczkolwiek jednocześnie bardzo prostą maszyną. Na świecie jest sześć miliardów ludzi, co daje nam sześć miliardów kompletnie różnych charakterów i światopoglądów. Nikt z nas nie czuje, nie myśli tak samo. W związku z tym jak znaleźć odpowiedź na to proste, aczkolwiek jednocześnie skomplikowane pytanie? Jak szukać odpowiedzi?
Najprościej będzie zajrzeć w głąb siebie. Zakmknąć oczy, oczyścić się z kłębiących w nas emocji i zadać sobie jedno, zasadnicze pytanie: jak czyste jest moje sumienie?
Załóżmy, że jestem kimś, kto na swoim sumieniu ma mnóstwo grzechów, jestem zabójcą, który nie dość, że zabija niewinnych, to jeszcze wrobił w morderstwo kogoś, kto grzechu tego nie popełnił. Mimo swoich czynów żyję, egzystuję i mam się całkiem dobrze. Jestem wolna. W sensia metafizycznym, psychicznym, a nawet fizycznym, bo przecież mych dłoni nie skuły kajdany. Jestem wolnym człowiekiem. Nie gryzie mnie sumienie, nie czuję się źle z moimi czynami.
Teraz natomiast jestem osobą wierzącą, kimś, kto w Bogu pokłada nadzieję na lepsze jutro, nadzieję na kolejny dzień; jestem grzesznikiem, zdradziłam męża albo ukradłam ze sklepu cukierka, nie wrzuciłam niewidomemu złotówki na chleb tylko poszłam dalej. Jestem wierząca, moje sumienie, jego stan jest dla mnie bardzo ważne. Dlatego czuję się źle, nie jestem wolna gdy popełniłam te wszystkie grzechy. Czuję się skuta kajdanami i następnym razem nie zdradzę męża, oddam do sklepu cukierek, a gdy kolejny raz spotkam niewidomego to nie dość, że wrzucę mu nie złotówkę, a dziesięć złotych, to dam mu jeszcze chleb. Dopiero odkupienie win da mi wolność, swobodę.
Kolejnym moim wcieleniem jest dziecko. Każdy z nas był kiedyś dzieckiem. To nie wiara, nie czyste sumienie dawały nam wolność. To zabawa, ciepłe mleko i dłoń matki sprawiała, że czuliśmy się wolni; to ubłocone buty, brudna twarz i wywrotka na rowerze sprawiały, że czuliśmy się wolni, szczęśliwi, swobodni.
Jak więc znaleźć odpowiedź? Pośród sześciu miliardów ludzi, pośród sześciu miliardów światopoglądów odnaleźć tą jedną, właściwą odpowiedź? Jak odpowiedzieć, sprawić by świat zaczął być jasny? Czy to możliwe? Ja nie wiem. Wciąż jeszcze jestem dzieckiem, kimś kto nie zna całego świata, a mimo wszystko staram się go poznać. Czyste sumienie ma dla mnie w pewien sposób znaczenie, jeśli chodzi o wolnośc. Jednak z drugiej strony, moje drobne grzeszki nie przeszkadzają mi, by się cieszyć, śmiać, radować. Nie przeszkadzają mi w uczuciu wolności. Jedyne co mi przeszkadza, to smutek, zazdrość, zawiść; wolność to dla mnie pozytywna energia, muzyka, lizak o smaku truskawkowo-śmietankowym i szczęście. Absurdalne, niepojęte szczęście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.inperpetuum.fora.pl Strona Główna -> Proza Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin