Paulo Coelho

Nyks

Kojarzycie?
Ten autor ma zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. Niektórzy twierdzą, że jego dzieła są pełne mądrości. Inni znowu mawiają, że pisze na siłę o rzeczach, które wszyscy wiedzą.
Jaki jest wasz stosunek do jego książek?

Ivet

Ha-ha! Chciałam przeczytać Weronika postanawia umrzeć. Podchodziłam nawet dwa razy, ale nie udało się. No cóż...

Satu Tähti

A ja go lubię. Szczególnie podobał mi się "Zahir" Wink

Kurzok

Nie, nie lubię. Zbyt pospolicie filozoficzny

Nadiel

Z jego książek czytałem tylko "Pielgrzyma", ale podobał mi się i chciałbym przeczytać również inne.

Nyks

Czytałam 'Weronika postanawia umrzeć', to akurat było do przejścia (jak dla mnie). Ale oprócz tego w moje ręce wpadł "Pielgrzym" i "Czarownica z Portobello". Szczerze mówiąc, odnoszę dziwne wrażenie, że Coelho wymyśla sobie cytaty i na siłę dokłada do nich tekst. Nie przepadam za jego stylem.

lenka

Zgadzam się z Kurzokiem - przeczytałam Weronikę... i Jedenaście minut - jak dla mnie wystarczy. Pseudofilozofia, domniemane mądrości życiowe, a tak naprawdę pisanie pod publikę. W samym tym fakcie nie widziałabym jeszcze nic złego, gdyby nie to, że jego książki się uważa za takie m ą d r e, podczas gdy to tylko powtarzanie ogólnie znanych prawd.

Nyks

Na jednym z for spotkałam się z zebranymi tekstami uznanymi za 'banały Coelho'. Przytoczę:
1. Powielanie mądrości
* Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka złym, ale co z ust wychodzi, to go czyni złym.
Autor: Jezus Chrystus, Ewangelia wg św. Mateusza, rozdział 15, werset 18

*Zło nie jest tym co wchodzi do ust człowieka. Zło jest tym, co z nich wychodzi.
Autor: Paulo Coelho, Alchemik
(ciekawe czy jest świadomy tego powtórzenia)
2.
'Była z ojcem na plaży. Poprosił, żeby sprawdziła temperaturę wody. Miała pięć lat i ucieszyła się, że może się na coś przydać. Podzeszła do brzegu i zanurzyła stopy.
-Zamoczyłam nogi, jest zimna - zawołała.
Ojciec wziął ją na ręce, zaniósł nad wodę i bez ostrzeżenia wrzucił do morza. Wystraszyła się, ale potem spodobało jej się to.
-No to jaka jest woda? - spytał ojciec.
-Dobra - odpowiedziała.
-Więc odtąd, gdy chcesz coś poznać, zanurz się w tym cała bez namysłu.'

Właśnie tego stylu nie lubię. Jakoś mnie odstrasza.

Ivet

Coelho-Plagiator-Piąty Ewangelista? Hmm...

Nyks

Na tym forum, o ile dobrze pamiętam, robiono sobie jaja pytając czy to Coelho powiela Ewangelię, czy Ewangelia powiela Coelho.
Bo wielu fanów tego autora twierdzi, że jego mądrości są niepowtarzalne.

Satu Tähti

Cóż, może się zdarzyć, że powieli się coś nieświadomie ^^'

Kurzok

Bądź co bądź Jesus Chrystus jest dobrym przykładem, ale kopiowanie słów Chrystusa to już trochę... hardkor xD
ten jego styl jest taki banalny, tak absurdalnie mądry że aż śmieszny.
Ja wiem, Coelho rywalizuje z Ewangelią.

Nyks

Young Lady

Zanim w ogóle zdążyłam nabrać chęci do przeczytania coś Coelho, koleżanka, z którą często wymieniamy się opiniami o książkach, skutecznie mnie do tego zniechęciła. I nie mogę powiedzieć, żebym jakoś specjalnie żałowała, szczególnie czytając powyższe wypowiedzi.

Coś jest w tej wewnętrznej niechęci, Nyks, mam podobnie.

Dimitri

Zacząłem czytać Alchemika, ale jakoś nie mogę przebrnąć przez jego toporny styl, więc dąłem sobie z nim spokój. Mama go uwielbia i ma wszystkie jego ksiażki.